Święta nadeszły szybciej dla Warner Bros. Przyśpieszona premiera
"Aquamana" w Chinach opłaciła się. Widowisko idzie jak burza, z łatwością rozprawiając się z kinową konkurencją. Weekendowe wpływy wyniosły
93,1 mln dolarów, a łącznie na koncie jest już 94,4 mln dolarów.
Getty Images © China Photos Dla Warner Bros. jest to najlepsze otwarcie w historii chińskiego rynku kinowego. Wynik poprzedniego rekordzisty (
"Player One") został przekroczony o 66%. Po czterech dniach na koncie
"Aquamana" jest więcej pieniędzy, niż
"Wonder Woman" zarobiła łącznie w Chinach. A to jest tylko początek. Chińska widownia jest filmem zachwycona, więc kolejne tygodnie powinny być równie rentowne.
Na drugie miejsce powróciło
"Bohemian Rhapsody". Weekendowe wyniki szacujemy na
29,2 mln dolarów. Film nie miał premiery w żadnym ważnym kraju, więc osiągnięte wpływy są tym bardziej imponujące. Oznaczają bowiem, że wciąż obraz traci bardzo mało widzów. Spadki w skali świata wyniosły 22%. Nadal najlepiej trzyma się na Dalekim Wschodzie. W Korei Południowej
"Bohemian Rhapsody" zarobiło 5,5 mln dolarów, a w Japonii 4,5 mln. Świetnie radzi sobie również we Włoszech skąd pochodzi 5,3 mln dolarów. Zagraniczne wpływy muzycznego widowiska przekroczyły 400 milionów dolarów (obecnie 423 mln). Globalnie na dniach zostanie dziewiątą premierą roku z łącznymi wpływami w wysokości 600 mln dolarów (obecnie 596,6 mln).
Podium kompletuje
"Grinch", którego weekendowe wpływy wyniosły
25,9 mln dolarów. W awansie z piątej lokaty zajmowanej przed tygodniem animacji pomógł Meksyk, gdzie na otwarcie film zarobił 5,2 mln dolarów. Innymi ważnymi krajami w weekend były: Niemcy (2,8 mln), Wielka Brytania (2,4 mln) i Francja (2,3 mln).
Z miejsca drugiego na czwarte spadło widowisko fantasy
"Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda". Weekendowe wpływy wyniosły
22 mln dolarów. Najlepszym rynkiem pozostała Japonia, gdzie film zarobił 5,4 mln dolarów. Nieźle radzi sobie też w Niemczech (3,1 mln) oraz we Francji (2 mln).
Na piątym miejscu znalazła się animacja Disneya
"Ralph Demolka w internecie". Filmowi pomogli Hiszpanie, którzy w ciągu pierwszych pięciu dni wyświetlania wydali na bilety 4,6 mln dolarów. Weekendowe wpływy szacujemy na
16,2 mln dolarów.
Nasze zestawienie zamykają
"Zabójcze maszyny", które pojawiły się w kinach w 43 krajach świata. W weekend film zarobił
13,2 mln dolarów, a od środowej premiery - 17,9 mln. Jedynym istotnym rynkiem okazała się Rosja, gdzie widowisko zajęło pierwsze miejsce z wynikiem 4,1 mln dolarów. Obraz przepadł za to w Australii (niecały milion dolarów i czwarte miejsce) oraz w Korei Południowej (po pięciu dniach 1,6 mln dolarów, w weekend piąte miejsce).