Rob Marshall (
"Chicago", "Piraci z Karaibów 4") ma w tej chwili największe szanse na stanowisko reżysera filmu
"The Little Mermaid".
To aktorska wersja kasowej animacji Disneya pt.
"Mała Syrenka" z 1989 roku. Tytułowa bohaterka, Arielka, żyje w podwodnym królestwie razem ze swoim ojcem Królem Trytonem i siostrami. Jednak nie morskie głębiny, a ląd fascynuje dziewczynę najbardziej. Gdy pewnego dnia ratuje z głębin przystojnego księcia Eryka, za wszelką cenę postanawia trafić do świata ludzi. W tym celu zawiera układ z morską wiedźmą Urszulą, która spełnia największe marzenie Arielki w zamian za jej cudowny, syreni głos. Wydawałoby się, że od tej pory wszystko potoczy się jak w bajce, ale czy na pewno...
Autorką najnowszej wersji scenariusza jest
Jane Goldman (
"Gwiezdny pył", "Kingsman"). Piosenki napiszą
Alan Menken i
Lin-Manuel Miranda.
Marshall pracuje w tej chwili nad postprodukcją innego Disneyowskiego musicalu -
"Mary Poppins Returns".