"Bangistan" porusza ważny temat (przerażające, że wciąż aktualny), a przekaz na koniec filmu jest bardzo słuszny. Hafeez i Praveen przybywają do Polski w przebraniach innych religii. Wynikają z tego ciekawe rozmowy, gdy uczą siebie nawzajem ważnych aspektów swoich wyznań. Niestety te momenty giną wśród tych średnio zabawnych.
Mimo wszystko będę dobrze wspominać ten seans , bo to było miłe uczucie zobaczyć polskich aktorów w filmie Bollywood i Kraków prezentował się nader atrakcyjnie. Muzyka to też duży plus.
Więcej o filmie przeczytacie na moim blogu:
http://opinie-bollywood.blogspot.com/2016/03/83-bangistan.html
Zapraszam! :)