"Bezwstydny Mortdecai" to przykład mocno specyficznego kina skrojonego pod jeszcze bardziej specyficznego aktora. Większość słownych i slapstickowych żartów w filmie opiera się na komediowych talentach Deppa, który w zabawny sposób artykułuje swe myśli i atakuje uszy widza nieznośnie snobistycznym akcentem. więcej
Fabuła składa się z niewyróżniających się niczym scen, przeplatanych co jakiś czas nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Oglądanie "Bezwstydnego Mortdecaia" przypomina jazdę na rollercoasterze. Całość dramatycznie zwalnia, by chwilę później zaskoczyć widza i znienacka przyspieszyć. więcej
Nic nie jest w stanie zainteresować widza. Brak jakiejkolwiek oryginalności, scenariusz nieustannie czerpie z ogranych schematów, a dialogi momentami zdają się mocno szorować londyński, amerykański czy jakikolwiek inny bruk. więcej