O przewróceniu życia do góry nogami, gdy pojawia się drugie dziecko, a formuła 1+1=11 jest w pełni uzasadniona. Nieprzespane noce, poczucie przytłoczenia, wyalienowania z normalnego życia. I przede wszystkim przekonanie, że się jest jedyną parą, która nie potrafi sobie z tym poradzić, bo przecież inni robią to...