Oglądać bez zastanowienia ;) Wciąga, ma niesamowity klimat no i genialny V. Price !
Genialny to zdecydowanie za dużo powiedziane. Jak dla mnie jego gra była kiepska i sztywna.
A ja jestem pod wrażeniem! Pomyślcie tylko, że skoro film potrafi i dziś zachwycić, ale i zaskoczyć (może nie każdego) widza, to co dopiero w połowie lat 60., np. SPOILER! scena z taką żonką wracającą do męża...KONIEC SPOILERA (choć oszczędnego). Dla mnie prawdziwa rewelacja! Tego wcześniej nie było!
Co do klimatu, to nikt chyba jeszcze o tym nie wspomniał, ale czy zauważyliście lokację na samym początku? Jak dla mnie idealnie imitowała wygląd Czernobyla po rozszczelnieniu reaktora i ewakuacji. To dziwne, że w latach '60 już można było mieć przedsmak takich widoków na ekranach kin.
dam 8/10 bo w filmie brakowało scen akcji (strzelanie, walka, itp.)
a film to bardziej thiler niż horror ale wciągający i ciekawy
Wierna adaptacja książki. Niestety widać wszystkie niedostatki niskobudżetowych horrorów z tamtych lat oraz upływ lat/ I Price zbyt zdołował. Żadnych wahań nastrojów. Nic tylko sobie w łeb strzelić.
Film ciekawy choć widziałem i starsze i lepsze.
Jednego tylko nie ogarniam - Vincent Price - jak rolę takiego bezguścia można nazwać genialną. Gra na poziomie Malanowskiego i innych Klanów...
Jego gra była największym minusem tego całkiem ciekawego filmu i mocno uprzykrzałą jego odbiór.