Nie wiem jak wy, ale wg. mnie to jedna z najpiękniejszych współczesnych aktorek. A co wy o niej uważacie?
Podzielam Twoje zdanie;) Jennifer ma niepowtarzalny urok w sobie.Jej uśmiech i spojrzenie jest przepiękne i szczere.Przez te lata nic z niej uroku i piękna się nie zmieniło. Wciąż powala na kolana tą swoją kobiecością.;) Wg mnie również jest z jedną z najpiękniejszych aktorek.
@presuming: Choć się z Tobą nie zgadzam w tym aspekcie to szanuje twoją opinię.
@garfield_7: Gorąco Ci polecam obejrzenie serialu: Zaklinacz Dusz (ang. Ghost Whisperer) oraz filmu The Client List,If only;)
zgadzam sie. nic w niej wyjatkowego. nie wspominajac juz o tym ze denna z niej aktorka
Jest ładna, ale właśnie według mnie przy innych aktorkach wygląda bardzo sztucznie, zawsze mam wrażenie że ma za dużo makijażu i na oczach jak i na buzi...
Też uważam że jest piękna :) Ale za dużo się puszcza.. A później robi dziwne miny do kamery ..
Link do ssa udowadniającego moje stwierdzenie ^^
http://www.supershare.pl/?d=BD097F962
A i jak macie podobne fotki to napiszcie :)
Cudo!! Wczoraj odświeżyłem sobie w TV "Wielki Podryw" i muszę, przyznać, że Jennifer wygląda w nim po prostu przepięknie, powalająco, zjawiskowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak swoją drogą mam sąsiadkę, która wygląda prawie tak, jak JLH. Jedyna różnica polega na tym, że owa sąsiadka ma blond włosy, ale poza tym, wygląd jest, niemalże identyczny.
Zazdroszcze Ci tej sasiadki ;) Jennifer jest po prostu przepiekna, w filmach "Wielki podryw" i "Koszmar nastepnego lata" wygladala mmm... bosko do schrupania :) pozdrawiam
Okropna. Strasznie sztuczna, doczepione włosy, rzęsy, mocny makijaż. Pewnie cycki, które tak nadmiernie eksponuje w serialu The Client List (swoją drogą mocno średnim), również. Zero uroku i kobiecości, a bez tych doczepionych, kilometrowych rzęs wygląda troszkę jak facet. Są setki piękniejszych aktorek! A w w/w serialu jeszcze chcą kreowac ją na niewiadomo jak "seksowną" i piękną, bo ciągle eksponują fragmenty jej ciała - chyba po to, żeby odwrócic uwagę od twarzy....
Cóż, jako przedstawicielka płci pięknej, posiadasz, pewnie większą wiedzę ode mnie w tej kwestii (jestem przedstawicielem "płci brzydszej"), co jest zrozumiałe.
Szanuję twoją opinię i spostrzeżenie. Jednak muszę się z nimi nie zgodzić. Powiedz mi w jakim serialu główne bohaterki nie są "podpicowane" elementami tj. sztuczne rzęsy, mocny makijaż, finezyjna fryzura?
Wg. mnie Jennifer L. Hewitt promienieje od swych najmłodszych lat w Hollywood kobiecością i urokiem. Co jak co ale nie odmówisz jej błysku w jej brązowych oczach?
Na twitterze sama J.L.Hewitt udostępnia zdjęcia bez makijażu i zrobionej fryzury.. Pomimo tego wciąż ładnie wygląda. Nie stara się wywierać image: doskonale "zrobiona" 24h na dobę, w 7 dni w tygodniu.
Odnoszę się do serialu The Client List: to zrozumiałe,że eksponują ciało gł. bohaterki,która pracuje jako ekskluzywna prostytutka. To jeden z wielu aspektów tego serialu (zgodzę się,że średniego bo to zwykły Chick Flick). To tak jakby w serialu o adwokatach (np. Kancelaria Adwokacka) nie ukazywać niesprawiedliwości w sądach i w ławie przysięgłych. Takimi prawami rządzą się seriale.
W moim wypadku nie rozumiem ekscytacji urodą Angeliny Julie ale o gustach się nie rozmawia;)
Masz rację oczywiście, tak naprawdę o urodzie możnaby dyskutowac tylko wtedy, gdyby te wszystkie "piękności" zmyły kilogramy makijażu :) Jednak oprócz nakładania na twarze aktorek tony podkładu, który zamaskowałby nawet kratery po trądziku, niektóre nie są tak sztucznie zrobione (jak J.L.H. w tymże serialu). Wystarczy porównac chocby z innymi aktorkami The Client List! Chyba nawet facet nie nabierze się na te kompletnie przesadzone rzęsy (no błagam! do tego tylko na górnej powiece), perfekcyjny makijaż od razu po wstaniu z łóżka czy w wannie. Można zrobic aktorkę "na ładną", nałożyc jej mnóstwo makijażu, ale wyglądającą naturalnie, co ma miejsce w wielu serialach. Jennifer ma baaaardzo przeciętną urodę i nieciekawe rysy. O wiele ciekawszej urody i po prostu ładniejsza jest jej serialowa koleżanka - imienia nie pamiętam - ta pulchniejsza blondynka.
Odnośnie eksponowania ciała chodziło mi bardziej o "codzienne" życie bohaterki, bluzki odsłaniające cały brzuch, chodzenie w samej koszuli, rozbieranie się do stanika. Moim zdaniem na siłę chcą pokazac jaka to piękna ona nie jest, choc do piękności brakuje jej wiele.
Nie wiem, czy jako "producent wykonawczy" (patrzę na info na filmwebie) ma duży wpływ na stroje i makijaż w serialu, nie znam się na filmie od tej strony.
O gustach się nie dyskutuje, święta prawda, jednemu podoba się niewidząca nic z pod natłoku rzęs Jennifer, innemu transwestyta. Poza tym, czy ciekawym byłoby oglądac filmy i seriale, gdyby wszystkie aktorki miały tak regularne rysy jak wymieniona przez Ciebie Angelina? Z pewnością nie!
Nie dojdziemy do consensu jeśli chodzi o urodę Jennifer Love Hewitt.
Stylizacja Jennifer Love Hewitt najbardziej przypadła mi do gustu w Zaklinaczu Dusz (sezon II). Twórcy serialu The Client List musieli zniweczyć dawniejszy wizerunek Melindy Gordon. Na dodatek serial jest produkcji stacji Lifetime (nie oszukujmy się stylistów nie mają takich dobrych jak w CBS). Od aktorów zmusza się wykonania makijażu (nawet mężczyzn) z tego względu,że bez pokładu (a jest on naprawdę z tych głębokich) twarz aktorów świeciła by/odbijała światło tych wszystkich reflektorów na planie. Jest tu wytłumaczenie pobudkami praktycznymi.
Moim zdaniem Jennifer ma nie codzienne rysy twarzy.. Pociągające kości policzkowe, zgrabny nos i przede wszystkim pełne,ładne oczy. Jeśli masz na myśli Rebecca Field niczym w jej urodzie mnie nie zaciekawiło. Nic nie mam do przeciętności.
Jak każda osoba... Jennifer też ma swoje gorsze dni i nie wygląda olśniewająco. Ale kto w dzień w dzień wygląda jak "piękność" na wybiegu?
Dużym atutem Jennifer jest jej figura, nie wygląda na wychudzoną modelkę ani też zbytnio nie jest przy tuszy.
Może z tą ciekawością troszkę przesadziłam, ale po prostu - jest ładniejsza. Figura, jeśli naturalna, całkiem ok.
Cóż, ile ludzi tyle gustów, brzydota również bywa fascynująca. Ja chciałabym tylko zwrócic uwagę na okropną sztucznosc aktorki w tym serialu, bardzo kontrastującą z innymi bohaterami. I wyrazic zdumienie dla takich zabiegów, bo ile seriali nie oglądam (a jest ich naprawdę wiele), to nigdy nie rzucił mi się w oczy tak "nachalny" makijaż jakiejkolwiek aktorki.