I kto teraz Jeremiaszkowi ćaju zapaparzi?Biedaczek uschnie ze zgryzoty o ile wcześniej się nie odwodni.A tak poważnie,to pani Kazimiera dożyła pięknego wieku.Kiedyś myliłem ją z Ryszardą Hanin,chociaż nie były do siebie aż tak podobne.Kondolencje dla Rodziny i Przyjaciół.Niech spoczywa w spokoju.
"12 sierpnia w wieku 86 lat zmarła Kazimiera Utrata. Aktorka na ekranie debiutowała w roku 1959 w "Lotnej". Miała w swoim dorobku kilkadziesiąt ról filmowych, jednak prawdziwą popularność przyniosła jej grana nieprzerwanie od roku 1997 rola "pani Stasi" w telenoweli "Klan"."