nawet gdy gra w słabszych filmach rozwala mnie na łopatki, do tego świetne skecze w SNL :-)
Potwierdzam też mnie zawsze rozśmiesza:) Właśnie obejrzałem "Przypadek Harolda Cricka" i jestem pod wrażeniem, bo w takiej roli jeszcze go nie widziałem:) Pozytywny człowiek!
Ja też go bardzo lubię, w każdej roli. Głównie komik, ale potrafi być też inny, np. w "Przypadku Harolda Cricka". Mój ulubiony aktor komediowy. Potrafi dać czadu!
Miałem napisać właśnie taki sam post, ale zauważyłem Twój. Mega robi robote swoją mimiką i nie moge sie nie smiac jak patrze na niego - głównie pewnie dzieki jego skeczom w SNL ;]