Kara zaprzyjaźnia się z Leną Luthor, a jej alter ego — Supergirl — musi pokonać w Reign nowego groźnego złoczyńcę, który dysponuje nadzwyczajną mocą.
Sodomia wycieka w każdym odcinku. Źródłem tego serialu nie jest Super Girl ale opowieści o gomorytach.
Jak dla mnie idealny tytuł, wiedziałbym, by tego nie oglądać. Nie wiem co netflix chce takim gównem osiągnąć? 16 odcinków na każdy sezon do wyrzucenia